Biwak w szkole!
Noc z 6 na 7 października 2017r. była dla uczniów klas IVd i IVf wyjątkowa, ponieważ spędzili ją ….w szkole razem ze swoimi wychowawczyniami - panią Katarzyną Fiołek i panią Magdaleną Wośko. Po co uczniowie mieliby nocować w szkole? Jak to po co? Bo to JEST fajne miejsce.
Spotkaliśmy się w piątek o godzinie dwudziestej ze śpiworami i prowiantem pod pachą, dobrym humorem grającym w duszy i szerokim uśmiechem na twarzy, wszyscy ciekawi siebie i nowej Przygody. Rozlokowaliśmy się wszyscy w sali 38 i …zamówiliśmy pizzę. Zjedliśmy ich aż 15, ale dzięki temu mieliśmy siły na zabawę niemal do rana. Były tańce, śpiewanie piosenek, zabawa w podchody z latarkami oraz kalambury. Na deser był nocny seans filmowy w postaci filmu Danny’ego DeVito pt.: „Matylda” (na podstawie znanej powieści dla dzieci Roalda Dahla pod tym samym tytułem). Nocnym pogaduchom i żartom nie było końca.
Sobota nadeszła błyskawicznie. Pobudka piosenką „Wyginam śmiało ciało” nastąpiła już o 6.45. Pozostało zjeść śniadanie, posprzątać salę i … uściskać rodziców, którzy przyszli odebrać pociechy i 8 rano.
Biwak w szkole był wyzwaniem i nowym doświadczeniem dla wszystkich uczestników, ale ze wszech miar jest to przygoda do powtórzenia i do polecenia. Udało nam się poznać z zupełnie innej strony niż na co dzień. Panie Fiołek i Wośko wytańczyły się za wszystkie czasy, a młodzież poznała emocje gry w podchody – większość grała w nie po pierwszy w życiu.
